Dieta 50/50 jest dobrą dietą
dla osób narzekających na restrykcyjność diet oraz dla tych, którym ciężko nagle zrezygnować z nieco bardziej tłustych potraw na rzecz chudych, małokalorycznych i niesprawiających przyjemności w spożywaniu. Polega ona na spożywaniu naprzemiennie jednego dnia mocno ograniczonej ilości kalorii i niskokalorycznych składników, a drugiego dnia bardziej tłustych posiłków o większej kaloryczności. Ten sposób żywienia nie narzuca nam żadnych restrykcyjnych, konkretnych posiłków i składników, a skupia się jedynie na pilnowaniu kaloryczności tego, co jemy.
Przygotowania do diety należy rozpocząć od określenia ilości kalorii,
jaką będziemy przyjmowali w dni chude. W dni chude powinniśmy przyjąć jedynie 25-30% z naszego dziennego zapotrzebowania, biorąc również pod uwagę naszą aktywność fizyczną. Kobiety nie powinny w te dni spożywać więcej niż 1000kcal, dobrze byłoby ograniczyć się nawet do 600kcal. W przypadku mężczyzn z niewielką ilością wysiłku fizycznego liczba ta będzie wynosiła 1000kcal, a w przypadku mężczyzn, którzy wykonują ciężką pracę fizyczną, bądź umiarkowanie lub ciężko trenują – 1300kcal.
W dniu diety z racji bardzo ograniczonych liczby kalorii, warto zdecydować się na jeden duży posiłek w ciągu dnia, który będzie bardziej treściwy, a na wieczór (bądź śniadanie) owoc, którym może być na przykład jabłko czy banan. Nie warto w chudym dniu rozplanowywać posiłków na śniadanie, drugie śniadanie, obiad i kolację, bo ciężko będzie nam zmieścić się w 150kcal nawet z dobrą kanapką. W dniu uczty zaś kobiety mogą pozwolić sobie na spożycie 2000kcal w ciągu dnia, a mężczyźni na spożycie aż 2500kcal. Nie ma znaczenia co zjemy – najważniejsze by nie przekraczać tej liczby.
Czy ta dieta działa? Każda dieta o założeniach redukcji kalorii będzie działać, jeśli będziemy skrupulatnie przestrzegać jej zasad. Warto również wpleść trochę wysiłku fizycznego. Dieta 50/50 wykorzystuje prosty trick, który niektórym ludziom może ułatwić dietowanie. Ciężko jest zrezygnować z jakichkolwiek przyjemności, a zachowując naprzemienności dni, podczas których możemy sobie na nie pozwolić, sprawia, że może być nam łatwiej trwać we własnych postanowieniach.